Jeszcze niedawno gotowym byl przysiac Ze dam sobie reke za ciebie uciac Gdy mi mowil o tobie jeden czlowiek historie Nie chcialem wierzyc, wierzyc nie moglem Dwoch jak jedno, dwoje jak jedno Jedno jak dwoje, tak jak poprzednio Gdy podroz wczesna konczyla sie pozniej Czulem odrebnosc tam, gdzie najludniej
Co sie z toba stanie, gdy ci ufac przestane Gdy choc raz zwatpie, czy mowisz prawde Ruch wystarczy do zerwania, podkopania Zniszczenia, pogrzebania gdy ci ufac przestane
Co sie z toba stanie, gdy ci ufac przestane?
Na wieki wiekow amen nasza przyszlosc widzialem Czy czas rozpruwa, czy zabliznia rany Swiadomosc, ktos mowi, miara doswiadczenia Wszystko do przodu, wszystko sie zmienia To nie tak, ze szukac dziury chce w calym I jeszcze wiele czasu ponoc zostalo Nic do ukrycia z malym wyjatkiem Powiedz mi, dlaczego wierzyc dzis przestalem
Co sie z toba stanie, gdy ci ufac przestane Gdy choc raz zwatpie, czy mowisz prawde Ruch wystarczy do zerwania, podkopania Zni...ЕщёJeszcze niedawno gotowym byl przysiac Ze dam sobie reke za ciebie uciac Gdy mi mowil o tobie jeden czlowiek historie Nie chcialem wierzyc, wierzyc nie moglem Dwoch jak jedno, dwoje jak jedno Jedno jak dwoje, tak jak poprzednio Gdy podroz wczesna konczyla sie pozniej Czulem odrebnosc tam, gdzie najludniej
Co sie z toba stanie, gdy ci ufac przestane Gdy choc raz zwatpie, czy mowisz prawde Ruch wystarczy do zerwania, podkopania Zniszczenia, pogrzebania gdy ci ufac przestane
Co sie z toba stanie, gdy ci ufac przestane?
Na wieki wiekow amen nasza przyszlosc widzialem Czy czas rozpruwa, czy zabliznia rany Swiadomosc, ktos mowi, miara doswiadczenia Wszystko do przodu, wszystko sie zmienia To nie tak, ze szukac dziury chce w calym I jeszcze wiele czasu ponoc zostalo Nic do ukrycia z malym wyjatkiem Powiedz mi, dlaczego wierzyc dzis przestalem
Co sie z toba stanie, gdy ci ufac przestane Gdy choc raz zwatpie, czy mowisz prawde Ruch wystarczy do zerwania, podkopania Zniszczenia, pogrzebania, gdy ci ufac przestane
Комментарии 2
Ze dam sobie reke za ciebie uciac
Gdy mi mowil o tobie jeden czlowiek historie
Nie chcialem wierzyc, wierzyc nie moglem
Dwoch jak jedno, dwoje jak jedno
Jedno jak dwoje, tak jak poprzednio
Gdy podroz wczesna konczyla sie pozniej
Czulem odrebnosc tam, gdzie najludniej
Co sie z toba stanie, gdy ci ufac przestane
Gdy choc raz zwatpie, czy mowisz prawde
Ruch wystarczy do zerwania, podkopania
Zniszczenia, pogrzebania gdy ci ufac przestane
Co sie z toba stanie, gdy ci ufac przestane?
Na wieki wiekow amen nasza przyszlosc widzialem
Czy czas rozpruwa, czy zabliznia rany
Swiadomosc, ktos mowi, miara doswiadczenia
Wszystko do przodu, wszystko sie zmienia
To nie tak, ze szukac dziury chce w calym
I jeszcze wiele czasu ponoc zostalo
Nic do ukrycia z malym wyjatkiem
Powiedz mi, dlaczego wierzyc dzis przestalem
Co sie z toba stanie, gdy ci ufac przestane
Gdy choc raz zwatpie, czy mowisz prawde
Ruch wystarczy do zerwania, podkopania
Zni...ЕщёJeszcze niedawno gotowym byl przysiac
Ze dam sobie reke za ciebie uciac
Gdy mi mowil o tobie jeden czlowiek historie
Nie chcialem wierzyc, wierzyc nie moglem
Dwoch jak jedno, dwoje jak jedno
Jedno jak dwoje, tak jak poprzednio
Gdy podroz wczesna konczyla sie pozniej
Czulem odrebnosc tam, gdzie najludniej
Co sie z toba stanie, gdy ci ufac przestane
Gdy choc raz zwatpie, czy mowisz prawde
Ruch wystarczy do zerwania, podkopania
Zniszczenia, pogrzebania gdy ci ufac przestane
Co sie z toba stanie, gdy ci ufac przestane?
Na wieki wiekow amen nasza przyszlosc widzialem
Czy czas rozpruwa, czy zabliznia rany
Swiadomosc, ktos mowi, miara doswiadczenia
Wszystko do przodu, wszystko sie zmienia
To nie tak, ze szukac dziury chce w calym
I jeszcze wiele czasu ponoc zostalo
Nic do ukrycia z malym wyjatkiem
Powiedz mi, dlaczego wierzyc dzis przestalem
Co sie z toba stanie, gdy ci ufac przestane
Gdy choc raz zwatpie, czy mowisz prawde
Ruch wystarczy do zerwania, podkopania
Zniszczenia, pogrzebania, gdy ci ufac przestane
Co sie z toba stanie, gdy ci ufac przestane?